Buscy stróże prawa w środę rano dostali sygnał, że ktoś zdemolował przystanek przy ulicy Bohaterów Warszawy. To trasa wylotowa na Pińczów.
- Nasi policjanci skojarzyli, że we wtorkowy wieczór kilkaset metrów dalej, w miejscowości Wełecz legitymowani byli dwaj młodzi ludzie. Ktoś zgłosił, że zataczali się i wchodzili przed auta, próbując je zatrzymywać - opowiada aspirant Tomasz Piwowarski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.
Kryminalni pojechali do jednego z legitymowanych: 20-latka z powiatu pińczowskiego.
- Mężczyzna, kiedy zorientował się, że rozmawia z policjantami, próbował uciekać. Potem stanowczo zaprzeczał, by we wtorek był w Busku, widział się tam z rówieśnikiem i miał do czynienia z policją. Potem zmienił zdanie i wstępnie przyznał się do wybicia szyb - uzupełniał Tomasz Piwowarski. Trwa szacowanie strat. Zatrzymanemu może grozić nawet pięć lat więzienia.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce?
Zobacz także: Flesz. Zakaz handlu w niedzielę - rząd wstrzymuje zmiany
Źródło: vivi24
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?