Ora et labora, czyli módl się i pracuj - ta stara zasada benedyktynów stanowi życiowy drogowskaz działań dla Izabeli Andruszkiewicz, nauczycielki Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Niepełnosprawnych Ruchowo w Busku-Zdroju. Od lat jest opiekunem młodych ekologów, którzy realizują swoje pasje także poprzez udział w konkursie „Ekologia, my i region, w którym żyjemy”.
Robert, Adam, Michał i Sebastian. Waga, Panna, Byk i Skorpion. Pasjonaci informatyki i sportu, czwórka sympatycznych, dobrze ułożonych młodzieńców - to oni wywalczyli historyczny, pierwszy tytuł dla szkoły.
Emocje były niesamowite, gdyż przed rozgrywką finałową buska ekipa prowadziła z mikroskopijną przewagą, zaledwie... 0,67 punktu. Do chwili ogłoszenia oficjalnych wyników zwycięstwo wisiało na włosku.
- Czekaliśmy na werdykt, ja miałam tętno 300! Aż wreszcie usłyszeliśmy: pierwsze miejsce - Busko. To była ogromna radość, nie do opisania! Emocje jak na meczu polskiej reprezentacji piłkarskiej z Czarnogórą! - Izabela Andruszkiewicz relacjonuje finałową galę konkursu, jaka w miniony piątek odbyła się w Kielcach.
Główni bohaterowie nie kryją, że „tętno 300” dodawało im skrzydeł w ważnych chwilach. Są też pełni uznania dla opiekuna. - Pani profesor Andruszkiewicz jest wymagająca, ale sprawiedliwa. Bardzo nam pomaga, zawsze nas wspiera. Jest dla nas drogowskazem - twierdzi zgodnie mistrzowska czwórka.
- Sukces nauczyciela jest tylko wtedy, kiedy jest sukces uczniów. To nasza wspólna sprawa - podkreśla z naciskiem Izabela Andruszkiewicz.
Poznajmy naszych mistrzów. Cztery osoby - cztery różne temperamenty i charaktery, ale razem tworzą zgraną drużynę. Funkcję kapitana pełni Robert Kądzielawa, uczeń klasy III Technikum Informatycznego. Znak zodiaku - Waga, interesuje się informatyką, mechaniką i elektroniką. Do tej samej klasy chodzi_Sebastian Łapaj - zodiakalny Skorpion, wielki miłośnik piłki nożnej i historii. Michał Fortuna uczy się w drugiej klasie technikum. Urodził się pod znakiem Byka, interesuje się piłką nożną, matematyką i elektryką. Adam Konior, także drugoklasista, to najbardziej dynamiczna postać w „złotej” ekipie. Zodiakalna Panna, artystyczna dusza - interesuje się muzyką, kulturystyką i elektryką.
Droga do wygranej nie była jednak łatwa i usłana różami. Uczniowie ośrodka na „Górce” przedmioty przyrodnicze mają tylko w pierwszej klasie - musieli więc odświeżyć swoją wiedzę po dłuższej przerwie. Dwaj chłopcy startowali w konkursie ekologicznym przed rokiem, dwaj - dwa lata temu. Doświadczenie, jak twierdzą, bardzo się przydało.
Teraz mieli trzy tematy do wyboru. Postawili na „Dziką stronę lasu” - jako miejsce pracy i wypoczynku. Temat na tyle kuszący i szeroki, że naprawdę można się było wykazać.
Na początek - wizyta w Nadleśnictwie Chmielnik. Przyjęci zostali serdecznie przez leśników, potem rekonesans w lesie widuchowskim. I seria fotografii „lasu zimą”; inne zdjęcia pochodzą ze szkolnego archiwum.
- Las jest piękny i dziki sam w sobie. Jest też jak ogród - trzeba go pielęgnować - przekonują Robert, Sebastian, Adam i Michał.
Głównym zadaniem było przygotowanie prezentacji multimedialnej. Pracowali nad nią przez dwa tygodnie.
W 26. edycji konkursu „Ekologia, my i region, w którym żyjemy” zgłoszono 120 prac uczniów szkół z województwa świętokrzyskiego; w trzech kategoriach wiekowych. W_kategorii szkół ponadgimnazjalnych startowało 49 drużyn. Do finałowej rozgrywki zakwalifikowano pięć. Buski ośrodek na „Górce” na pierwszym miejscu, ale z mikroskopijną przewagą - zaledwie 0,67 punktu nad VI Liceum Ogólnokształcącym z Kielc. Walka o „złoto” zapowiadała się więc frapująco.
- No cóż, dopiero wtedy ostro zabraliśmy się do pracy. Szybka nauka, chłopaki padali prawie na nos - żartuje Izabela Andruszkiewicz. - Jeśli chcieli wygrać, nie było innej rady. Ja musiałam ich do tego przekonać, motywacja jest najważniejsza - dodaje.
Finał w Kielcach to było nie lada wyzwanie. Najpierw musieli rozwiązać test z zadaniami z zakresu biologii, geografii, ekologii, ochrony przyrody. Potem należało rozpoznać rośliny i zwierzęta chronione, z puli ponad 200 (!) przykładów. Na szczęście nauka nie poszła - nomen omen - w las. Nasi wygrali pewnie, wyprzedzając drugą drużynę o 9 punktów.
Były brawa publiczności, gratulacje, były też nagrody. Dyplom za wygraną, tablet, słuchawki, wydawnictwa książkowe, a nawet... kijki nordic walking dla pani profesor.
- O tak, bardzo się przydadzą, bo lubię maszerować (śmiech). Ja mam dla chłopaków prezent specjalny. Obiecałam im wycieczkę do Jaskini Raj i niebawem się tam wybierzemy - zapowiada Izabela Andruszkiewicz. - To niezwykłe miejsce, jest co oglądać. A jeszcze tam nie byli.
Ośrodek na „Górce” przed rokiem był drugi w finale wojewódzkim konkursu. Teraz są najlepsi. Warto dodać, że podczas piątkowej rozgrywki Busko zdobyło podwójną koronę. Samorządowe Gimnazjum numer 2 - już po raz kolejny - zajęło pierwszą lokatę w kategorii gimnazjów.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?