Budowa hospicjum w Busku-Zdroju ma długą, krętą i pełną wybojów drogę. Kiedy cała sprawa ruszyła, w latach 90. ubiegłego wieku, planowano, że będzie to obiekt wzniesiony w dużej mierze z dobrowolnych datków i darowizn. Życie zweryfikowało te zamierzenia. Inwestycja utknęła w martwym punkcie i dziś wiadomo, że potrzeba ogromnych pieniędzy, by dokończyć dzieła.
Hospicjum świętej Matki Teresy z Kalkuty miało powstać na południowych obrzeżach Buska-Zdroju. Pieczę nad projektem sprawował ksiądz Mariusz Koza, ówczesny kapelan szpitala. Budowa ruszyła z impetem... i szybko zgasła. Powód - przyziemny: zabrakło pieniędzy na prowadzenie prac. Niewiele pomogły doraźne akcje, jakich próbowano. To była kropla w morzu rzeczywistych potrzeb; ostatni budowlańcy zeszli z rusztowania w 2014 roku.
Dzisiaj wiadomo, że na dokończenie budowy buskiego hospicjum potrzeba około 12 milionów złotych. To ogromna kwota pieniędzy. Fundacja Gospodarcza świętego Brata Alberta w Kielcach ma wprawdzie szanse, by otrzymać na ten cel 8 milionów dofinansowanie z budżetu Unii Europejskiej, lecz pojawił się inny problem. Znakiem szczególnym unijnych projektów jest to, że Bruksela wymaga wkładu własnego beneficjenta. Skąd zdobyć miliony na hospicjum?
Kilka tygodni temu ruszyła duża zbiórka publiczna na ten cel, w południowej części diecezji kieleckiej; za zgodą biskupa Jana Piotrowskiego. Pierwsza taka kwesta odbyła się w maju, w dekanacie wiślickim, potem kolejne. W akcję zbiórki pieniędzy na dokończenie budowy hospicjum włączają się też inne śrdoowiska.
Podczas ostatniego festynu rodzinnego w parku zdrojowym kwestowała armia 260 harcerzy - druhów z dwunastu drużyn, które należą do buskiego Hufca Związku Harcerstwa Polskiego. Z naręczami żółtych żonkili w dłoniach prosili o wsparcie mieszkańców, kuracjuszy. Akcja zakończyła się sukcesem, puszki pękały w szwach, ale pieniędzy na hoispicjum ciągle brakuje.
W ostatnim czasie pojawiła się szansa na połowiczne rozwiązanie problemu. W Busku-Zdroju ma powstać tymczasowe hospicjum - stacjonarne, w obiekcie szpitala.
We wtorek została podpisana umowa w tej sprawie. Hospicjum miałoby się mieścić na pierwszym piętrze Oddziału Chorób Zakaźnych lecznicy. Trwają prace przygotowawcze, a placówka ruszy prawdopodobnie 1 października 2017 roku. W pierwszym okresie funkcjonowania miałaby przyjąć 15 pacjentów.
Do zobaczenia - czerwcowe hity VOD
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
