Alit Ożarów – Zdrój Busko-Zdrój 2:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Mateusz Dziubek 10, 1:1 Michał Kamiński 47, 2:1 Kamil Stawiarski 57.
Alit: Waleryś – A. Ziółkowski, Skrobisz, Zdybski, Ziemniak – Frańczak (75. Cholewiński), Kiljański. Kamiński, K. Ziółkowski (80. Mikosa) – Stawiarski (75. Wojtowicz), Mażysz (89. Hołody).
Zdrój: Majcherczyk – Radwański, Styczyński, Kula (65. Dulak), Zawadzki – Sztuk, Imiela, Rogoziński, A. Dziubek (67. Pamintasu) - M. Dziubek (20. Żuchowicz, 83. Sikorski), Janiec.
Sędziował: Maciej Mądzik.
ZOBACZ TEŻ: Polacy dzielą się punktami z Kazachstanem: Tego nie można było tak łatwo zniweczyć
Dostawca: x-news
Ekipa z Ożarowa powstrzymała zwycięski marsz podopiecznych Ireneusza Pietrzykowskiego. Początek nie był jednak zbyt obiecujący dla Alitu. - Od samego początku widać było, że Zdrój nieprzypadkowo jest jednym z faworytów do awansu. Trochę nas stłamsił, ale potem wyszliśmy z kryzysu. W drugiej połowie zaprezentowaliśmy się najlepiej w dotychczasowym sezonie. Chłopcy wciąż się zgrywają, ale jestem z nich dumny, że zatrzymali faworyta – podsumował Piotr Chorab, trener ożarowian.
- Pierwsza połowa należała zdecydowanie do nas. Po przerwie szybko straciliśmy wyrównującego gola, potem kolejnego. Najlepszą szansę po przerwie miał Bartosz Styczyński, ale trafił w spojenie słupka i poprzeczki – relacjonował trener Pietrzykowski. Kontuzję odniósł strzelec gola dla gości Mateusz Dziubek. Po dwudziestu minutach musiał opuścić boisko.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?