Busko-Zdrój. Myślał, że ukradli mu szyby. Okazało się, że... za nisko je opuścił
minos
Do buskich policjantów przyjechał w piątkowe przedpołudnie 60-kilkulatek zgłaszający, że nocą ktoś ukradł mu lub wybił, szybę w drzwiach samochodu.
ZOBACZ TAKŻE: Dwóch stalkerów w rękach krakowskiej policji. Porwali, okradli i nękali kobietę
(Dostawca: TVN) - Funkcjonariusz wyszedł z mężczyzną przed komendę. Z daleka wydawało się, że w samochodzie brakuje dwóch szyb. Kiedy policjant odpalił auto i wcisnął odpowiedni guzik okazało się, że obie szyby są na miejscu, były jednak skrajnie nisko opuszczone - mówi Tomasz Piwowarski, oficer prasowy buskiej policji.
Wideo
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!