Próby oszustw na policjanta i pracownika banku
- Do mieszkanki miasta zadzwonił człowiek podający się za policjanta i wypytywał ją o konto bankowe. Kobieta się zorientowała, że to próba oszustwa i zakończyła rozmowę – opowiada Tomasz Piwowarski, rzecznik prasowy buskiej policji.
Podobny telefon odebrała inna buszczanka, jej rozmówca twierdził, że jest pracownikiem banku. Mówił, że dzwoni w sprawie wniosku kredytowego. Kobieta się rozłączyła, bo o żadną pożyczkę się nie ubiegała.
Policja radzi
Jak nie dać się oszukać fałszywemu wnuczkowi, policjantowi czy pracownikowi banku? Stróże prawa radzą:
- Po odebraniu telefonu nie należy wpadać w panikę. Trzeba spróbować opanować emocje i nie działać pod presją czasu. Przez telefon, każdy może podawać się za inną osobę
- Nie wypłacajmy gotówki, jeżeli mamy podejrzenie, że po drugiej stronie słuchawki mogą kryć się oszuści. Nie wręczajmy gotówki osobom nieznajomym
- Nie informujmy nikogo telefonicznie o pieniądzach, czy kosztownościach przechowywanych w domu czy banku
- Pamiętajmy, że prawdziwi policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy bądź zaciągnięcie kredytu
- Najlepszą metodą uniknięcia strat jest zakończenie rozmowy
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?