Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kieleckie ulice pełne dziur. Tu trzeba uważać

redakcja
redakcja
Ulica Kongresowa znowu zaczyna się rozpadać. Przypomnijmy, że we wrześniu ubiegłego roku przeprowadzono jej częściowy remont.
Ulica Kongresowa znowu zaczyna się rozpadać. Przypomnijmy, że we wrześniu ubiegłego roku przeprowadzono jej częściowy remont. Dawid Łukasik
Wystarczyło kilka dni siarczystych mrozów z naprzemiennymi opadami deszczu, aby na kieleckich ulicach pojawiły się dziury.

Asfalt rozpada się na ulicy Łódzkiej, Turystycznej, Domaszowskiej i Kongresowej. Dziury pojawiają się nawet w ścisłym centrum Kielc na ulicy Warszawskiej i IX Wieków Kielc. Miejski Zarząd Dróg wyjaśnia przyczyny pękania nawierzchni, zapewnia, że wszystkie ubytki w jezdni są na bieżąco łatane. Dowiedzieliśmy się także, w jaki sposób kierowcy, którzy uszkodzą swoje auta na dziurawych drogach mogą ubiegać się o ubezpieczenie.O to, czy Miejski Zarząd Dróg zamierza już teraz naprawiać drogi zapytaliśmy Jarosława Skrzydło, rzecznika prasowego tej instytucji.- Remonty cząstkowe nawierzchni są prowadzone na bieżąco, jeśli tylko pozwalają na to warunki atmosferyczne –tłumaczył rzecznik. - Ubytki łatane są masą z recyklera. Mamy pełną świadomość, że nie jest to technologia trwała, aczkolwiek tylko taka jest stosowana w niskich temperaturach. Istotą jest to, aby zlikwidować ubytek i zapewnić przejezdność, aby nie dochodziło do uszkodzeń pojazdów – wyjaśniał Jarosław Skrzydło.Rzecznik tłumaczył także główną przyczynę rozpadania się asfaltu, którą nie są jak większość sądzi bardzo niskie temperatury. - Ubytki nie pojawiają się, gdy są duże mrozy, lecz wówczas, gdy następuje tak zwane „przejście przez zero" (na przykład w nocy temperatury ujemne, a w dzień dodatnie) –wyjaśniał rzecznik. - Woda z roztopów wnika w szczeliny w nawierzchni, w nocy zamarza i rozsadza asfalt. Do tego dochodzi ruch pojazdów i ubytek się powiększa. Zatem najwięcej ubytków tworzy się na ulicach, które są w nienajlepszym stanie technicznym, które były już często łatane oraz na tych, gdzie występują spękania siatkowe – tłumaczył Jarosław Skrzydło.Rzecznika Miejskiego Zarządu Dróg zapytaliśmy także o to, w jaki sposób kierowcy mogą ubiegać się o odszkodowanie, jeśli dojdzie do uszkodzenia pojazdu w wyniku wjechania w „drogowa dziurę". - Należy uszkodzenie udokumentować zrobić zdjęcia na przykład telefonem. Dobrze jest wezwać służby mundurowe, które sporządzą stosowną notatkę. Z tym należy się zgłosić do zarządcy drogi – poinformował Jarosław Skrzydło. Wyjaśniał, że w Kielcach ulice mogą mieć różnych zarządców. Mogą być nimi Miejski Zarząd Dróg, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz na przykład spółdzielnie mieszkaniowe, albo wspólnoty. - Jeśli ktoś nie wie, kto jest zarządcą danej drogi może się zgłosić do nas, pomożemy to ustalić – zapewnia Jarosław Skrzydło. - Drogi będące w Zarządzie Miejskiego Zarządu Dróg są ubezpieczone. Jeśli szkoda jest udokumentowana właściciel pojazdu wypełnia u nas stosowany wniosek i sprawa jest kierowana do ubezpieczyciela. On decyduje o wypłacie odszkodowania lub odmowie takiej wypłaty – wyjaśniał rzecznik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kieleckie ulice pełne dziur. Tu trzeba uważać - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na buskozdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto