Z mieszkania w Busku skradziono biżuterię wartą 60 tysięcy
63-letni mieszkaniec Buska-Zdroju powiadomił tamtejszą policję o kradzieży. Ktoś z mieszkania ukradł mu zegarek oraz biżuterię: pierścionki, łańcuszki, bransoletkę. Łącznie swoje straty ocenił na ponad 61 tysięcy złotych. A potem skojarzył, że brak precjozów zauważył po tym, jak w mieszkaniu gościła ekipa montująca u niego meble.
- Kryminalni namierzyli tego, kto wykonywał prace w mieszkaniu 63-latka. Policjanci ruszyli do Kielc, tam zatrzymali 35-letniego mężczyznę. W jego mieszkaniu znaleźli zegarek, jaki skradziono z buskiego mieszkania – opowiada aspirant sztabowy Tomasz Piwowarski, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Busku-Zdroju.
Kryminalni odnaleźli też sklep jubilerski, w którym sprzedano skradzioną biżuterię. Wszystko, co zniknęło z mieszkania 63-latka, zostało odzyskane. Podejrzany o kradzież 35-latek będzie odpowiadał w warunkach recydywy, więc może mu grozić nawet 7,5 roku więzienia.
- Apelujemy o ostrożność. Pamiętajmy o tym, żeby odpowiednio zabezpieczać kosztowne rzeczy, zwłaszcza gdy przyjdzie nam powierzać mieszkanie innym – mówi aspirant sztabowy Tomasz Piwowarski.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?