Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łabędzie dadzą radę przetrwać duże mrozy?

Paulina Baran
Aleksander Piekarski
Kielczanie boją się, że mrozy mogą być zabójcze dla łabędzi. Specjaliści przekonują jednak, że ptaki same sobie poradzą.

Z apelem o pomoc rodzinie ptaków zadzwonił do redakcji "Echa Dnia" kielczanin. Jego zdaniem łabędzie na zimę powinny być zabrane do bezpiecznego miejsca.

"Zostały im trzy metry wody"

Czytelnik alarmował, że woda w zalewie zamarza i jeżeli mrozy się utrzymają to ptaki przymarzną do tamy. - Teraz pływa, a w zasadzie wegetuje tam 8 łabędzi. Niezamarzniętej wody jest jakieś trzy metry i płetwy ptaków kleją się do lodu. Obawiam się, że niebawem tu zwyczajnie zdechną - mówił czytelnik.

Dzikie ptaki same sobie poradzą

Sprawę przekazaliśmy Robertowi Urbańskiemu, dyrektorowi Wydziału Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta w Kielcach, który zapewnił nas, że zna sprawę i ptaki są pod stałą obserwacją pracowników ratusza. - Łabędzie to dzikie ptaki i nawet podczas ujemnych temperatur dadzą sobie radę - stwierdził dyrektor. Wyjaśniał, że łabędzie mają miejsca do żerowania nie tylko w wodzie, ale także na płyciznach i na lądzie.
- Monitorujemy ten temat razem z Towarzystwem Badań i Ochrony Przyrody w Kielcach i faktycznie w zalewie przy ulicy Jesionowej pływa rodzina łabędzi. W tej chwili ponad czterdzieści procent zbiornika jest skute lodem, ale idzie odwilż więc myślę, że tafla powoli będzie odmarzać. Zapewniam, że nie ma się o co martwić, bo nasi pracownicy często sprawdzają, czy wszystko jest w porządku - dodał dyrektor Robert Urbański.

Przeżyją. Jeżeli są silne

O tym, że nie ma powodów do obaw mówił także ornitolog, twórca Ptasiego Azylu w Ostrowie, Janusz Wróblewski.
- Teoretycznie łabędzie powinny już dawno odlecieć do krajów południowych, ale teraz przecież nikt za nimi do wody nie skoczy, tym bardziej, że ptaki te doskonale nurkują - mówił Wróblewski. Wyjaśniał, że łabędzie bez problemów są w stanie przetrwać mrozy. - Naprawdę nie mamy się czego obawiać. Łabędzie oraz kaczki, których przecież w zalewie także jest bardzo dużo doskonale radzą sobie w ujemnych temperaturach, ponieważ ich skóra pokryta jest łojem. Dzięki temu woda nie wnika w ich pióra, w rezultacie czego nie zamarzają - tłumaczył ornitolog. Wyjaśniał, że obawiać można się jedynie o słabe i chore osobniki. - Kilka lat temu przywieziono mi łabędzia, któremu łeb przymarzł do lodu, a oko dosłownie wypłynęło. Zwierzę przeżyło jeszcze pół roku, ale bardzo się męczyło. Takie przypadki zdarzają się na szczęście bardzo rzadko, wyłączne u zwierząt chorych lub osłabionych - mówił Wróblewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto