- Miarka się przebrała. Mamy dosyć ostatnich działań i decyzji władzy miasta i gminy. Protestujemy i mamy nadzieję, że nasze postulaty zostaną wzięte pod uwagę - mówili mieszkańcy Buska, którzy w czwartek, 25 czerwca zebrali się pod budynkiem Urzędu Miasta i Gminy.
Protestowały osoby z różnych środowisk i w różnych sprawach. Protestowano przede wszystkim przeciwko decyzji burmistrza o wypowiedzeniu dzierżawy budynku, w którym od 20 lat mieściło się przedszkole "Smerfuś", poprawienia nowo wybudowanego toru do jazdy ekstremalnej tak zwanego pumptracku, a także likwidacji pasażu handlowego w części uzdrowiskowej. Wszyscy jednak mieli cel ten sam - zwrócić uwagę władz na niezadowolenie mieszkańców i nakłonienie samorządowców do zmian decyzji.
Protestujący przynieśli ze sobą petycję, w której jasno opisali swoje postulaty. Są następujące:
"W naszym proteście żądamy:
1. Zmiany decyzji wypowiadającej umowę dzierżawy nieruchomości przy ulicy Podpułkownika "Srogiego" 1 w Busku - Zdroju, w której funkcjonuje Niepubliczne Przedszkole "Smerfuś" i podpisanie umowy dzierżawy.
2. Zaniechanie działań zmierzających do likwidacji pasażu handlowego przy ulicy 1 Maja w Busku - Zdroju. Niezwłoczne rozstrzygnięcie przetargów i podpisanie umów z handlowcami, zaprzestanie nękania ich groźbą likwidacji i wypowiedzenia im umów.
3. Przebudowy wadliwie wykonanego obiektu sportowego pumptracku, powstałego między osiedlem Kościuszki i ulicą Pułaskiego. Zapewniając tym samym bezpieczeństwo oraz zdrowie jego użytkowników.
4. Zaprzestania ignorowania jasnych sygnałów społeczeństwa wskazujących na istotne jego potrzeby.
5. Przywrócenia godności naszej gminie poprzez zaprzestanie lekceważącego, ignoranckiego i niekulturalnego zachowania się wobec mieszkańców.
6. Ogłoszenia jawnego otwartego konkursu na ważne społecznie stanowiska dyrektora Buskiego Samorządowego Centrum Kultury oraz Buskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
7. Bezwzględnego wspierania inicjatyw społecznych lokalnych przedsiębiorczości.
8. Zaprzestania likwidowania dobrze prosperujących zakładów pracy, a tym samym likwidacji miejsc pracy.
9 Równego traktowania podmiotów przynoszących dochód naszej gminie".
Czwartkowy protest przebiegał spokojnie. Mieszkańcy pojawili się na nim z przygotowanymi wcześniej transparentami. Były tam hasła typu: "Nie niszczcie pasażu w Zdroju!", "Bezpieczny pumptrack w TBU", "Nie likwidować miejsc pracy w przedszkolu Smerfuś". Pojawiały się też mocniejsze hasła :"Stop korupcji!", "Dosyć bezprawia!", "Nie oddamy naszej szkoły!".
- Chcieliśmy pokazać, że się nie zgadzamy na takie traktowanie przez władzę. Przynieśliśmy transparenty i złożyliśmy naszą petycję w biurze podawczym. Zostanie ona przekazana do pana burmistrza i do radnych Rady Miejskiej w Busku. To był cichy protest. Teraz będziemy działać dalej - powiedziała Anna Mazur, dyrektor buskiego "Smerfusia".
Podczas protestu nikt z przedstawicieli władzy nie wyszedł do mieszkańców. Pracownicy urzędu spoglądali na nich z okien biur.
O rozwoju sytuacji będziemy informować na bieżąco.
ZOBACZ TAKŻE: AFERA O BUSKIE PRZEDSZKOLE "SMERFUŚ" oraz AFERA WOKÓŁ NOWO WYBUDOWANEGO TORU DO JAZDY EKSTREMALNEJ
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?