Przypomnijmy, w ostatni poniedziałek stróże prawa dostali sygnał z budynku wyznaczonego na miejsce izolacji dla osób, które nie mogą odbywać kwarantanny w swych domach. Jak ustalili strażnicy miejscy, do jednego z przebywających tu mężczyzn przyszedł znajomy z reklamówką piwa. Jak mówili potem policjanci, panowie siedzieli na schodach i gawędzili. Za wykroczenie mundurowi ukarali 30-latka wnioskiem do sądu. Materiały przekazali też do Sanepidu. W środę Powiatowy Inspektor Sanitarny wydał decyzję. 30-latek, który opuścił miejsce kwarantanny ma zapłacić 10 tysięcy złotych kary administracyjnej.
- Decyzja została przekazana 30-latkowi tego samego dnia. Także w środę strażnicy miejscy ponownie zauważyli mężczyznę poza miejscem kwarantanny. 30-latek siedział ze znajomą na ławeczce po drugiej stronie ulicy i pił piwo z butelki – relacjonował aspirant Tomasz Piwowarski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.
Policjanci wystawili mężczyźnie kolejne wnioski do sądu. Za opuszczenie kwarantanny i picie alkoholu w miejscu publicznym. Zwrócili się również do Sanepidu o nałożenie kolejnej kary. W piątek Powiatowy Inspektor Sanitarny wymierzył mężczyźnie karę 15 tysięcy złotych.
- Sąd rozliczy także 23-latkę, która odwiedziła 30-latka. W naszej ocenie wybierając się do znajomego objętego kwarantanną kobieta zignorowała przepisy zakazujące poruszania się jedynie w ważnych życiowo sprawach – tłumaczył w piątek Tomasz Piwowarski.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
