Wraz z zakończeniem wojny II Rzeczpospolitą ogarnęła wielka chęć do zabawy. Najbardziej wyczekiwane były bale w okresie karnawału. A jak na bal to od razu pojawiało się odwieczne pytanie: Co na siebie włożyć? Marzeniem kobiet były kreacje z domu mody Bogusława Hersego, który nazywany był polskim Diorem. Niestety, ceny były tak wysokie, że stać na nie było nieliczne panie. Stała i najsławniejszą klientką domu mody Hersego była Hanka Ordonówka. Polki często korzystały z porad publikowanych w magazynach o modzie a sukienki odszywały im krawcowe.
Moda balowa sprzed 100 lat charakteryzował się różnorodnością. Oprócz szytej na zamówienie sukni obowiązkowym elementem garderoby były wachlarze i oryginalne nakrycia głowy. Przenieście się z nami w czasie do ubiegłego wieku i zobaczcie jak pięknie prezentowały się kobiety tamtej epoki.
Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?