O dzikim składowisku śmieci przy ulicy Marii Konopnickiej i Kaliskiej w Łęczycy poinformowali strażnicy miejscy. - Teren, na którym powstało dzikie wysypisko śmieci należy do irlandzkiej firmy Habito. - Kontaktowałem się z przedstawicielem tej firmy w Łęczycy i obiecał, że zajmie się sprawą po feriach. Na bieżąco kontrolujemy to miejsce. Za wyrzucanie śmieci na jego terenie i w innych miejscach do tego nie przeznaczonych, grozi mandat w wysokości 500 zł - powiedział Tomasz Olczyk, komendant Straży Miejskiej w Łęczycy.
Udało nam się skontaktować z przedstawicielem firmy, który twierdzi, że posiada porozumienie z miastem.
- W 2017 roku podpisaliśmy z ówczesnym burmistrzem, Krzysztofem Lipińskim porozumienie dotyczące działki. Miasto mogło zatem na tym terenie zrobić parking, a w zamian Zieleń Miejska miała sprzątać teren - powiedział Mariusz Pracownik, przedstawiciel firmy Habito. - Umowa jest bezterminowa i obowiązuje ją 6-miesięczny okres wypowiedzenia. Tuż po feriach oczywiście spotkam się z władzami miasta i teren zostanie uprzątnięty.
- Zieleń Miejska co do zasady ma obowiązek uprzątnięcia dzikich wysypisk śmieci, jeśli znajdują się one na działkach miejskich, a nie terenach prywatnych - powiedział nam Adam Kujawa, dyrektor Jednostki Budżetowej Zieleni Miejskiej.
W całym zamieszaniu niepokojący jest fakt, że wśród opadów znajdują się strzykawki i igły. Kto i kiedy je posprząta? Będziemy na bieżąco Państwa informować.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?