Około godziny 2 nocą z wtorku na środek dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju został powiadomiony o zakłóceniu ciszy – wedle zgłaszającego w mieszkaniu na jednym z osiedlu w mieście było bardzo głośno, w dodatku nie pierwszy raz. Na miejsce pojechał patrol. Policjanci zapukali do drzwi, a gdy się otwarły, uderzyły ich dwie rzeczy: charakterystyczny zapach marihuany i dym.
- W mieszkaniu były trzy osoby - dwie młode kobiety: 19- i 20-latka oraz 20-letni mężczyzna – opowiada aspirant sztabowy Tomasz Piwowarski, rzecznik prasowy buskiej policji. – Policjanci zapytali o nielegalne substancje, ale cała trójka zaprzeczyła.
Funkcjonariusze postanowili to sprawdzić. I się nie pomylili. W mieszkaniu znaleźli 10 gramów suszu wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana oraz 10 gramów kryształków. Testy wykazały, że to mefedron.
- 19-latka, u której odbywała się interwencja, przyznała, że narkotyki należą do niej. – dodaje policjant. - Kolejne policjanci znaleźli przy 20-latku. Miał dwie porcje suszu i 45 gramów kryształków.
Cała trójka została zatrzymana, a na osiedlu zapanowała cisza.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?