Przed godziną 9 w sobotę z dyżurnym buskiej policji skontaktował się mężczyzna zgłaszający, że sprzed szpitala skradziono mu fiata. Niespełna dwie minuty później zadzwonił po raz kolejny. Odwoływał alarm. Przypomniał sobie, że przejechał nie swoim fiatem, a samochodem żony.
Wideo
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!